Adoptując psa trzeba bardzo dokładnie przemyśleć swoją decyzję. Należy liczyć się z tym, że zanim się stanie się cudownym, kochanym przyjacielem może upłynąć trochę czasu oraz będzie wymagać od właściciela pewnej pracy z psem.
U psów adoptowanych często można zaobserwować pewnego rodzaju
problematyczne zachowania. Właściwe postępowanie właściciela pozwoli ich
uniknąć lub je wyciszyć. Same bardzo rzadko zanikają. Niestety
najczęściej bywają one początkowo bagatelizowane lub nieświadomie
wzmacniane przez nowych opiekunów.
Proszę pamiętać, że każdego psa należy traktować indywidualnie, dlatego
poniższe porady są tylko propozycją postępowania z czworonogiem. W
razie wątpliwości, nasilenia się problemów trzeba skorzystać z pomocy
behawiorysty lub doświadczonego szkoleniowca. Im szybciej się na nią
zdecydujemy, tym łatwiej będzie uporać się z problemem.
Zanim zaczniemy psu okazywać swoją wielką miłość warto się wzajemnie
poznać. Jest wiele powodów, dla których bezpośredni kontakt z
nowopoznaną osobą może być dla czworonoga bardzo stresującym doznaniem
(np. brak odpowiedniej socjalizacji, traumatyczne doświadczenie). Nie
wszystkie psy tolerują każdy rodzaj pieszczot. Bywa, że zwierzę ma
jakieś miejsce obolałe. Dotyk w niektóre miejsca może kojarzyć się z
jakimś przykrym zdarzeniem z przeszłości. Wystraszone lub ranne zwierzę
potrafi ugryźć we własnej obronie.
Gdy chcemy zapoznać się z psem, zamiast podchodzić do niego wprost
(pies może odebrać takie zachowanie, jako atak) zróbmy to po łuku, a
jeszcze lepiej uklęknijmy bokiem do niego i patrząc przed siebie
poczekajmy, aż sam podejdzie. Pozwólmy się mu obwąchać i powoli
wyciągnijmy do niego rękę (najlepiej z jakimś smacznym kąskiem). Kiedy
chcemy go popieścić, nie kładźmy ręki na jego głowie czy grzbiecie
(wbrew obiegowej opinii, psy tego nie lubią, co najwyżej tolerują).
Lepiej jest delikatnie podrapać psa pod pyskiem, po szyi lub uszach.
Jeżeli nasz dotyk jest źle znoszony przez zwierzę, musimy wykluczyć
podłoże medyczne tego problemu. Gdy weterynarz nie stwierdzi nic
niepokojącego, możemy rozpocząć tzw. „odczulanie” psa. W tym celu
umieszczamy w jednej dłoni wyjątkowo smaczny kąsek i podczas, gdy
czworonóg jest zajęty wyjmowaniem go, drugą dłonią delikatnie (i
ostrożnie) dotykamy newralgiczne miejsca. Sesję powtarzamy wielokrotnie
stopniowo zwiększając siłę nacisku. Pozwoli to zbudować zwierzęciu
pozytywne skojarzenie z tą czynnością. Ponieważ istnieje
niebezpieczeństwo ugryzienia, dobrze, jeżeli program odczulania odbywa
się pod opieką behawiorysty.
Może się zdarzyć, że pies adoptowany będzie reagował lękiem podczas
spacerów na nowe otoczenie(inne psy, mijanych ludzi, rowerzystów itp.).
Najważniejsze, by nie wzmacniać takiego zachowania. Nigdy nie należy
pocieszać, ani pieścić psa, gdy się boi. Często jest to odbierane, jako
nagroda(pies powiela zachowania nagradzane). Jeśli zachowanie będzie się
nasilać lub zacznie się zmieniać w agresję, należy koniecznie
skorzystać z pomocy behawiorysty.
U adoptowanych psów można czasem zaobserwować nadmierne przywiązanie
się do właściciela (lęk separacyjny). Objawia się on niszczeniem
przedmiotów w mieszkaniu(czasem również oddawaniem moczu lub kału,
szczekaniem) pod nieobecność opiekuna. By tego uniknąć trzeba od
pierwszego dnia pobytu w domu uczyć psa zostawać samemu oraz nie
pozwalać mu podążać wszędzie za nami. Jeżeli jednak zachowanie zacznie
się nasilać, pomoc behawiorysty może okazać się niezbędna.
Psy uwielbiają być w centrum uwagi. Mają cały asortyment zachowań
pozwalający im to osiągnąć. Niektóre z nich mogą być nieprzyjemne dla
ludzi (podgryzanie, skakanie na ludzi, szczekanie, kradzież bielizny i
innych przedmiotów). Ponieważ celem zwierzęcia jest osiągnięcie
zwrócenia na siebie uwagi, nasze łajanie go, odpychanie czy pogoń za nim
są odbierane przez czworonoga, jako sukces. A to, co przynosi
zamierzoną korzyść, będzie powielane przez psa. Dlatego zdecydowanie
lepiej jest zignorować te zachowania. Być może początkowo się one
nasilą, jednak z czasem (nie przynosząc efektu) zanikną. Inną formą
reakcji na narzucanie się psa właścicielowi, jest izolowanie go, aż się
wyciszy.
Choć wydawać się może, że załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych na
dworze, leży w naturze psów, tak nie jest. Nawet dorosły pies może
wypróżniać się w domu, gdy nikt go nie nauczył. Inną przyczyną tego
zachowania może być choroba lub wiek (zbyt młody lub stary pies może
mieć problemy z trzymaniem moczu). Dlatego, jeżeli adoptowany pupil ma
problem z czystością trzeba wykluczyć podłoże medyczne problemu. Jeśli
weterynarz nie stwierdzi nic niepokojącego należy rozpocząć naukę
czystości. Podstawową zasadą jest nagradzanie zwierzęcia(nagradzane
zachowania będą powielane przez psa), gdy załatwi się na dworze, a
ignorowanie jak zdarzy się wpadka w mieszkaniu. Karanie psa za
wypróżnianie może mieć odwrotny skutek. Czworonóg może uznać, że
niebezpiecznie jest robić to przy człowieku (bo można zostać za to
ukaranym). Czasem się zdarza, że podłoże tego problemu jest bardziej
złożone (lęk, nadmierne poddaństwo), warto skorzystać wtedy z pomocy
behawiorysty.
Marzeniem każdego właściciela jest posiadanie posłusznego, szczęśliwego
psa. By to osiągnąć nie wystarczy pupila karmić i obdarzyć miłością.
Chcąc mieć psa zadowolonego i niesprawiającego problemów warto
zastosować metodę 3xS.
Spacer
– długi, w nowe miejsca (nowymi trasami) nie tylko pozwoli rozładować
zwierzęciu energię, ale również sprawi, że czworonóg będzie mniej
wylękniony, łatwiej będzie się przystosowywał do nowych sytuacji,
zapozna się z różnymi bodźcami i nauczy się je ignorować.
Sport – odpowiednia dawka ruchu, właściwie ukierunkowana
pozwoli psu prawidłowo się rozwijać, rozładować nadmiar energii,
wspomoże rozwój umysłowy. Obecnie jest bardzo wiele rodzajów sportów
kynologicznych, więc każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie i
swojego psa.
Stymulacja umysłowa – szkolenie pozytywnymi metodami oraz
zabawki interaktywne pozwolą psu odpowiednio wykorzystać jego mózg.
Dzięki temu zwierzę uczy się samemu pokonywać problemy. Wysiłek umysłowy
jest bardzo istotny dla psów nadaktywnych oraz wylęknionych.
Odpowiednia dawka ruchu, poznawanie nowych miejsc oraz stymulacja
umysłowa sprawią, że pies rozładuje nadmiar energii, pozwoli uniknąć
niewłaściwych zachowań, ale przede wszystkim pozwoli opiekunowi i jego
podopiecznemu nawiązać specyficzną więź. Dzięki temu staną się oni
prawdziwymi przyjaciółmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz