Pies uwielbia być w centrum
zainteresowania, dlatego ciągle szuka sposobu, by zwrócić na siebie
uwagę właściciela. Ponieważ ludzie najczęściej nie dostrzegają go, kiedy
zachowuje się grzecznie, zaczyna się narzucać ze swoją obecnością.
Najczęściej spotykane zachowania:
# skomlenie
- i inne odgłosy mające oznajmić światu, jaki to pies jest
nieszczęśliwy; zazwyczaj właściciel natychmiast rusza zwierzęciu na
pomoc, pocieszając go, pieszcząc, dając smakołyk
# szczekanie – najczęściej w dwóch celach:
- pierwszy służy wymuszeniu
na opiekunie smacznego kąska (pospieszanie przy wyjmowaniu przysmaku,
domaganiu się części z przygotowanego posiłku, itp.);
- drugi cel, to zwrócenie
na siebie uwagi właściciela, zachęcenie go do zabawy, kontaktu (próba
uciszenia też będzie odebrana przez czworonoga, jako wzmocnienie)
# skakanie na ludzi
– na powitanie, jako zachęta do zabawy; nawet, gdy opiekun odpycha psa
lub krzyczy na niego, czworonóg osiągnął zamierzony skutek – jest w
centrum zainteresowania
# podkradanie przedmiotów, garderoby – jedyny cel tego zachowania, to wciągnięcie do zabawy (gonitwy) właściciela
# zachowania nerwowe i lękowe
– podobnie jak przy skomleniu, pies oznajmia otoczeniu, że dzieje mu
się „niesamowita” krzywda, by właściciel zaczął go natychmiast ratować z
opresji (pieszcząc, tuląc, dając smakołyki);
# podgryzanie
– tak samo jak skakanie, ma na celu nawiązanie kontaktu z człowiekiem,
zazwyczaj skutecznie, bo zaczynamy psa odpychać, przewracać (dla psa to
jest forma zabawy)
Jak widać, wszystkie te
zachowania są zazwyczaj nieświadomie „nagradzane” przez opiekuna. Ważną
sprawą jest, by właściciel zrozumiał, że dla jego pupila jest bez
różnicy czy swoim natręctwem spowoduje złość, czy otrzyma pochwałę.
Kara, którą w naszym mniemaniu są wyrzuty, jest w rzeczywistości dla psa
nagrodą. Jak więc sprawić, by zwierzę zaniechało te czynności?
Najlepszym wyjściem jest
zignorowanie psa (np. gdy pies skacze, odwracamy się tyłem/odchodzimy
nawet nie patrząc na pupila). Zachowania, które nie przynoszą
zamierzonej korzyści, przestaną być powielane przez czworonoga. Choć
początkowo mogą się nasilić (przybrać bardziej drastyczną formę), by
wymusić na właścicielu spodziewaną reakcję. W przypadku bardzo
natrętnego zachowania podczas próby wygaszania, możemy psa odizolować do
momentu, aż się uspokoi. Brak kontaktu z człowiekiem będzie najgorszą
karą za niewłaściwe postępowanie. Przy zachowaniach lękowych warto
pozwolić psu samemu się zmierzyć ze swoim strachem, a nagradzać, jak go
przezwycięży. Inaczej wychowamy zwierzę na wylęknione, bojaźliwe, żyjące
w wiecznym stresie. Możemy także wyrobić zachowania przeciwstawne (np.
zamiast skakania - komendę siad, zamiast podgryzania – przynoszenie
zabawki) i te nagradzać smakołykiem, pieszczotą.
Oczywiście najlepiej jest
zapobiegać, zamiast leczyć, więc starajmy się zrozumieć, dlaczego nasz
pupil zachowuje się w ten sposób oraz czy udaje mu się uzyskać
zamierzony efekt. Czym wcześniej zaczniemy pracować nad wyciszeniem
negatywnych zachowań, tym łatwiej się ich pozbędziemy. Długotrwałe,
przynoszące do tej pory korzyści, mogą być trudne do wykorzenienia. W
razie potrzeby warto skorzystać z pomocy osoby zawodowo zajmującej się
czworonogami (behawiorystą, trenerem psów). Szczególnie, gdy zachowania
te przybierają formę agresji.
Nadmierne zwracanie uwagi
na siebie bardzo często ma podłoże w nudzie, frustracji zwierzęcia.
Warto o tym pamiętać i poświęcić psu więcej uwagi. Wygospodarować w
naszym zapracowanym dniu czas na wspólne zabawy, spacery, szkolenie.
Wdrażając w życie elementy z metody 3xS dostarczymy swojemu pupilowi wszystkie niezbędne do rozwoju psychicznego bodźce, przez co unikniemy wielu problemów na co dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz