Najczęściej jest to kawałek blaszki w plastikowej obudowie. Po naciśnięciu w odpowiednim miejscu, wydaje on z siebie charakterystyczne „klik”. Chcąc zrozumieć fenomen tkwiący w tym niewielkim urządzeniu, musimy prześledzić proces uczenia się psa. Psy potrafią powiązać swoje zachowanie z jego konsekwencją (nagrodą lub karą) tylko przez bardzo krótki czas, dlatego bardzo pomocne okazuje się stosowanie odpowiedniego znacznika-dźwięku, którym będziemy akcentowali pożądane przez nas zachowania i który zawsze będzie stanowił dla psa zapowiedź nagrody. Znacznikiem może być jakieś słowo, kliker lub inny dźwięk.
Zalety klikera
Stosowanie
klikera pozwala nam w sposób precyzyjny zaznaczyć właściwe zachowanie,
nawet, jeżeli trwa tylko chwilę. Pochwała słowna jest zdecydowanie
wolniejsza (w czasie, kiedy mózg przekazuje informację do organów mowy,
by wydobyły z siebie dźwięk, zdążymy już kliknąć). Jest, w
przeciwieństwie do ludzkiego głosu, pozbawiony wszelkich emocji (chodzi
przede wszystkim o emocje negatywne). Kliknięcie brzmi zawsze jednakowo,
a jego dźwięk rzadko występuje w życiu codziennym (inaczej jest z
pochwałą słowną np.: „dobry pies” – często bywa używana poza szkoleniem)
Trenują z klikerem możemy szkolić psa na trzy sposoby:
- naprowadzanie – za pomocą smakołyku naprowadzamy psa, by wykonał daną czynność
- wyłapywanie – klikamy, kiedy pies wykonuje daną czynność spontanicznie (sam z siebie)
- kształtowanie – każdą czynność możemy rozłożyć na wiele małych etapów i powoli doprowadzić do efektu końcowego
Jak skutecznie wprowadzić kliker.
Chcąc,
by kliker był dla psa zapowiedzią nagrody musimy go odpowiednio
wprowadzić. Jest to bardzo proste i niezmiernie przyjemne dla
czworonoga. Przywołujemy pupila do siebie, klikamy i podajemy mu szybko
smaczny kąsek. Tą czynność wykonujemy kilka, kilkanaście razy, po czym
zwiększamy odstęp pomiędzy dźwiękiem klikera, a smakołykiem. Ma to na
celu uzmysłowić psu, że nagroda zawsze pojawi się po kliknięciu, ale nie
koniecznie natychmiast. Po paru powtórzeniach przerywamy i powtarzamy
całość za jakiś czas. Z reguły wystarczą dwie, trzy takie sesje, by pies
kojarzył dźwięk klikera z pojawieniem się nagrody.
Szkoląc
psa za pomocą klikera musimy pamiętać, że zawsze po kliknięciu musimy
go nagrodzić. Nawet, kiedy nacisnęliśmy go przypadkowo, za późno (pies
przestał wykonywać polecenie) lub czworonóg był niegrzeczny.
Mity związane z klikerem
Nie
musimy klikać do końca życia psa, po odpowiednim utrwaleniu komendy
zaczynamy nagradzać losowo, stopniowo wycofując kliker i przysmaki.
Szkoląc
metodami pozytywnymi, choć nie używamy w stosunku do psa przemocy
(zarówno fizycznej jak i psychicznej), nie pozwalamy mu na wszystko.
Czworonóg musi znać komendę „nie”, oznajmiającą mu, że zachowuje się
niewłaściwie. Możemy też przerwać zachowanie, a w razie potrzeby
odizolować zwierzę.
Ważne wskazówki:
1.Zawsze klikaj tylko jeden raz
Dźwięk
klikera ma sygnalizować w sposób dokładny, co się nam podobało, (jakie
zachowanie było przez nas pożądane), a wielokrotne klikanie z reguły
dezorientuje psa. Jeżeli chcemy nagrodzić pupila za szczególnie poprawne
wykonanie polecenia, zamiast kilkakrotnie naciskać kliker, dajemy mu
wyjątkowy przysmak lub większą ilość nagród.
2. Najpierw klikaj, później nagradzaj
Zawsze
wpierw klikamy, (gdy pożądane zachowanie trwa), potem podajemy
smakołyk. W szkoleniu klikerowym nie jest istotny moment otrzymania
nagrody, ale chwila, w której pies usłyszy "klik". Po kliknięciu
pożądane zachowanie może ustać.
3. Klikaj tylko wtedy, gdy pożądane zachowanie trwa
Ponieważ
kliker umożliwia nam w sposób niezwykle precyzyjny zasygnalizowanie
psu, że to, co właśnie robi jest właściwe (a więc tym samym dla niego
opłacalne), trzeba użyć klikera w trakcie trwania tego zachowania.
Bardzo ważne jest wyczucie czasu.
4. Kliker nie służy do zachęty, ani nie jest sygnałem do startu
Zawsze
klikamy tylko w trakcie trwania zachowania, które chcemy uzyskać. Gdy
używamy klikera, jako zachęty, w rezultacie wzmacniamy moment zawahania.
Uzyskujemy wtedy efekt odwrotny od oczekiwanego. Pies będzie się
ociągał z wykonaniem zadania, bo było to dla niego opłacalne.
5. Kliker nie służy do przywoływania psa, ani zwracania jego uwagi
Oczywiście
początkowo może to przynosić spodziewany efekt - pies po kliknięciu nie
tylko zwróci na nas uwagę, ale również przybiegnie po nagrodę, jednak
musimy zdawać sobie sprawę, że w ten sposób będziemy wzmacniać
zachowanie niepożądane - przebywanie z dala od właściciela i ignorowanie
go. W efekcie końcowym powiększymy tylko problemy.
6. Ćwicz w krótkich i urozmaiconych sesjach
Zdecydowanie
lepsze jest wykonanie kilku 5 minutowych sesji niż jednej półgodzinnej.
Długie szlifowanie danego zachowania jest męczące zarówno dla nas jak i
psa, przez co nauka jest nieefektywna.
7. Unikaj schematów
Aby
szkolenie było cały czas atrakcyjne dla psa, musimy unikać schematów.
Szczególnie jest to istotne, gdy pracujemy nad wydłużaniem czasu
pożądanego zachowania. Przykładowo, gdy uczymy psa komendy "zostań",
ważne są różne odstępy czasu (10 sekund, 20, 15, 30, 20, 40, 10 itd.).
8. Stosuj odpowiednie smakołyki
Do
szkolenia najlepiej nadają się smakołyki miękkie. Ich rozmiar powinien
być odpowiednio dobrany do danego psa. Zbyt duże i zbyt twarde mogą
rozpraszać psa, a zbyt małe słabo go motywować.
9. By smakołyk smakował
Nie
szkolimy psa po posiłku, ponieważ dla najedzonego psa przysmaki mogą
być zbyt małą motywacją. Przynajmniej na początku przygody z klikerem
(oraz przy trudnych sztuczkach) stosujmy wyjątkowo smaczne nagrody. Mogą
to być kawałki gotowanego kurczaka, żółty ser albo parówki. Warto też
przy intensywnym podkarmianiu podczas nauki obciąć rację dziennej karmy.
Nie tylko unikniemy nadmiernego przyrostu wagi, ale również
przekarmienia (a w efekcie spadku zainteresowania smakołykami).
10. Stosuj metodę małych kroczków
Najważniejsza
różnica pomiędzy szkoleniem klikerowym a "tradycyjnym", polega na tym,
że każde ćwiczenie można podzielić na etapy. Pies ma szansę krok po
kroku odkrywać jak ma zapracować na nagrodę w związku z tym najlepiej
jest zaplanować wcześniej sposób, w jaki chcemy nauczyć go nowego
zachowania.
11. Pies cofa się w rozwoju
Zdarza
się, że w trakcie szkolenia pies wykona nagle duży skok w przód, ale
może również dojść do sytuacji odwrotnej: pies nie będzie potrafił
zrozumieć, czego od niego wymagamy lub nagle znana i wcześniej
wykonywana bezbłędnie komenda zacznie sprawiać mu dużą trudność. Należy
wtedy powrócić do wcześniejszego etapu a nawet zacząć uczyć psa od nowa
znanej mu już komendy. Czasami powrót „do normy” trwa krótko, innym
razem potrzeba na to nawet kilku sesji.
12. Każdą sesję kończymy sukcesem
Szkolenie
należy przerwać w chwili, w której wszystko nam wychodzi. Wtedy w
głowie psa pozostaje obraz sukcesu, który działa na niego bardzo
motywująco. Jeżeli nie udaje nam się osiągnąć zadowalającego nas efektu,
na koniec szkolenia wykonujemy jakieś proste ćwiczenie, takie, które
pies na pewno wykona bezbłędnie.
13. Pamiętaj, szkolenie ma być zawsze dobrą zabawą
Jeżeli
z jakichkolwiek powodów masz zły humor lub jesteś podenerwowany po
prostu przerwij szkolenie i powróć do niego, gdy już się uspokoisz.
Zwierzęta doskonale wyczuwają nasze emocje a takie uczucia jak złość nie
działają na nie pozytywnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz