Wizytówka

Wizytówka
Marek Leitner

piątek, 20 lipca 2012

Wilk vs Pies - tak podobni, czy tak różni?

Wilk vs Pies - tak podobni, czy tak różni?


Dzisiejszy pies domowy odniósł niewątpliwie ogromny sukces ewolucyjny. Jest drugim gatunkiem obok człowieka, który potrafił się przystosować do każdego rodzaju klimatu i jedynym tak różnorodnym pod wieloma względami. Poszczególni przedstawiciele psów różnią się od siebie rodzajem i kolorem sierści, wagą, rozmiarami, budową. Od malutkiego chihuahua ważącego około 2 kilogramów do mastiffa angielskiego osiągającego wagę ponad 100 kilogramów; od długowłosego yorka po bezwłosego grzywacza chińskiego; od ociężałego basseta, przez umięśnionego pit bulla do szczupłego charta. Obecnie istnieje ponad 500 ras i ciągle powstają nowe krzyżówki, jak do tego dodamy popularne kundelki mamy ogromnie zróżnicowaną populację jednego gatunku.
Czy współczesny pies domowy przypomina, choć trochę wilka? Pod względem genetycznym różnica jest niewielka, a oba gatunki mogą się krzyżować między sobą. Jednak podczas procesu udomowienia zatracił on wiele cech charakterystycznych dla wilków. Pod względem fizycznym, socjalnym czy behawioralnym różnica między tymi pokrewnymi gatunkami jest ogromna. Zmienił się też całkowicie sposób bytowania i często pies nie potrafi przeżyć bez pomocy człowieka. Jednak dzięki przystosowaniu do życia w symbiozie z człowiekiem liczebność psów na świecie szacuje się na ponad 400 milionów, a wilków jedynie na niewiele więcej niż 400 tysięcy.
W środowisku naukowców po dziś dzień toczy się dyskusja, w jaki sposób pies został udomowiony. Zakłada się, że miało to miejsce około 10-14 tysięcy lat temu i do niedawna uważano, że nastąpiło to wskutek przygarnięcia przez ludzi wilczego szczeniaka. Jednak ta teoria wydaje się błędna w świetle badań, jakie przeprowadzili Coppingerowie. Wykazali oni, że wykarmione i wychowane przez człowieka w okresie dojrzewania młode wilki zaczynają zachowywać się w sposób dziki, typowy dla swojego gatunku. Zwierzęta często wykazują zachowania agresywne, stają się nieufne w stosunku do człowieka, nawet, gdy opiekował się on nimi od szczeniaka i karmił je z ręki.
Ray i Lorna Coppinger wysnuli własną teorię. Według niej przodek współczesnego psa dostrzegając łatwość w zdobywaniu pożywienia na śmietniskach w pobliżu ludzkich osad zaczęły bytować w ich pobliżu. Ich potomstwo od małego przyzwyczajone do obecności człowieka i hałasów dochodzących z obozowiska, gdy podrosły chętniej zapuszczały się w głąb osady gdzie miały dostęp do resztek pożywienia oraz odchodów. Kolejną niewątpliwą zaletą życia w pobliżu ludzkich osad było bezpieczeństwo szczeniąt. Większość drapieżników omijała ich siedziska. Każde kolejne pokolenie odczuwało mniejszy lęk przed naszymi przodkami i coraz bardziej się do niech zbliżało. Człowiek również zaczął dostrzegać korzyści płynące z sąsiedztwa tych zwierząt. Oczyszczały obozowisko z resztek jedzenia, wszczynały alarm, gdy pojawiało się niebezpieczeństwo, a w czasach głodu ich mięso stanowiło źródło pożywienia.
Słuszność tej teorii potwierdzają badania przeprowadzone przez rosyjskiego uczonego Dymitra Bielajewa przeprowadzone na srebrnych lisach rosyjskich. Gatunek ten został wybrany między innymi ze względu na niemożliwość krzyżowania się z psami domowymi. Badania te pokazały, iż z dzikich psowatych poprzez odpowiednią hodowlę można uzyskać zwierzęta towarzyskie, szukające kontaktu z człowiekiem. Udowodniły także, że zmiany w psychice pociągają za sobą również zmiany w wyglądzie zewnętrznym. Oraz że zachodzą one szybko i są kwestią dziesięcioleci a nie setek lat.
Wilk, jako doskonały drapieżnik ma silnie zakodowany łańcuch łowiecki, czyli pewne następujące po sobie zachowania, które uruchamiają się podczas polowania. Składa się on z następujących elementów:
tropienie ~> wypatrywanie ~> podchodzenie ~> pogoń ~> chwycenie-zabicie ~> rozszarpywanie ~> zjedzenie
Człowiek poprzez odpowiednią selekcję wzmacniał lub wygaszał poszczególne ogniwa łańcucha łowieckiego, zależnie, do czego chciał używać. A wymagania miał różne. Czworonogi miały służyć nie tylko, jako pomoc przy zdobywaniu pożywienia. Wykorzystywano je do transportu, wypasu innych zwierząt, stróżowania, pracy w rzeźniach, do walk oraz jako psy do towarzystwa. Warto zauważyć, że wyodrębniając cechy użytkowe nikt nie brał przy rozmnażaniu wyglądu fizycznego, jednak dało się zaobserwować u psów służących do danych prac zbliżony eksterier. Tak powstały współczesne rasy.
Podsumowując, wszystkie teorie (np. teoria dominacji) opierające się na porównaniach ich zachowań, cech psychicznych nie mogą być słuszne, bo wilk, choć jest bliskim krewnym psa, są między nimi duże różnice. Poprzez wieloletnią selekcję pozbawiliśmy nasze domowe czworonogi cech zapewniających ich dzikim krewniakom możliwość przetrwania. W zamian tworząc zwierzęta żyjące w naszym, ludzkim świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz