Wizytówka

Wizytówka
Marek Leitner

piątek, 20 lipca 2012

Vademekum szkolenia klikerowego - wprowadzenie kilkera, zalety, porady...

Czym jest kliker?

 Najczęściej jest to kawałek blaszki w plastikowej obudowie. Po naciśnięciu w odpowiednim miejscu, wydaje on z siebie charakterystyczne „klik”. Chcąc zrozumieć fenomen tkwiący w tym niewielkim urządzeniu, musimy prześledzić proces uczenia się psa. Psy potrafią powiązać swoje zachowanie z jego konsekwencją (nagrodą lub karą) tylko przez bardzo krótki czas, dlatego bardzo pomocne okazuje się stosowanie odpowiedniego znacznika-dźwięku, którym będziemy akcentowali pożądane przez nas zachowania i który zawsze będzie stanowił dla psa zapowiedź nagrody. Znacznikiem może być jakieś słowo, kliker lub inny dźwięk.
Zalety klikera
Stosowanie klikera pozwala nam w sposób precyzyjny zaznaczyć właściwe zachowanie, nawet, jeżeli trwa tylko chwilę. Pochwała słowna jest zdecydowanie wolniejsza (w czasie, kiedy mózg przekazuje informację do organów mowy, by wydobyły z siebie dźwięk, zdążymy już kliknąć). Jest, w przeciwieństwie do ludzkiego głosu, pozbawiony wszelkich emocji (chodzi przede wszystkim o emocje negatywne). Kliknięcie brzmi zawsze jednakowo, a jego dźwięk rzadko występuje w życiu codziennym (inaczej jest z pochwałą słowną np.: „dobry pies” – często bywa używana poza szkoleniem)
Trenują z klikerem możemy szkolić psa na trzy sposoby:
- naprowadzanie – za pomocą smakołyku naprowadzamy psa, by wykonał daną czynność
- wyłapywanie – klikamy, kiedy pies wykonuje daną czynność spontanicznie (sam z siebie)
- kształtowanie – każdą czynność możemy rozłożyć na wiele małych etapów i powoli doprowadzić do efektu końcowego
 
Jak skutecznie wprowadzić kliker.
Chcąc, by kliker był dla psa zapowiedzią nagrody musimy go odpowiednio wprowadzić. Jest to bardzo proste i niezmiernie przyjemne dla czworonoga. Przywołujemy pupila do siebie, klikamy i podajemy mu szybko smaczny kąsek. Tą czynność wykonujemy kilka, kilkanaście razy, po czym zwiększamy odstęp pomiędzy dźwiękiem klikera, a smakołykiem. Ma to na celu uzmysłowić psu, że nagroda zawsze pojawi się po kliknięciu, ale nie koniecznie natychmiast. Po paru powtórzeniach przerywamy i powtarzamy całość za jakiś czas. Z reguły wystarczą dwie, trzy takie sesje, by pies kojarzył dźwięk klikera z pojawieniem się nagrody.
 
Szkoląc psa za pomocą klikera musimy pamiętać, że zawsze po kliknięciu musimy go nagrodzić. Nawet, kiedy nacisnęliśmy go przypadkowo, za późno (pies przestał wykonywać polecenie) lub czworonóg był niegrzeczny.
Mity związane z klikerem
Nie musimy klikać do końca życia psa, po odpowiednim utrwaleniu komendy zaczynamy nagradzać losowo, stopniowo wycofując kliker i przysmaki.
Szkoląc metodami pozytywnymi, choć nie używamy w stosunku do psa przemocy (zarówno fizycznej jak i psychicznej), nie pozwalamy mu na wszystko. Czworonóg musi znać komendę „nie”, oznajmiającą mu, że zachowuje się niewłaściwie. Możemy też przerwać zachowanie, a w razie potrzeby odizolować zwierzę.
Ważne wskazówki:
1.Zawsze klikaj tylko jeden raz
Dźwięk klikera ma sygnalizować w sposób dokładny, co się nam podobało, (jakie zachowanie było przez nas pożądane), a wielokrotne klikanie z reguły dezorientuje psa. Jeżeli chcemy nagrodzić pupila za szczególnie poprawne wykonanie polecenia, zamiast kilkakrotnie naciskać kliker, dajemy mu wyjątkowy przysmak lub większą ilość nagród.
2. Najpierw klikaj, później nagradzaj
Zawsze wpierw klikamy, (gdy pożądane zachowanie trwa), potem podajemy smakołyk. W szkoleniu klikerowym nie jest istotny moment otrzymania nagrody, ale chwila, w której pies usłyszy "klik". Po kliknięciu pożądane zachowanie może ustać.
3. Klikaj tylko wtedy, gdy pożądane zachowanie trwa
Ponieważ kliker umożliwia nam w sposób niezwykle precyzyjny zasygnalizowanie psu, że to, co właśnie robi jest właściwe (a więc tym samym dla niego opłacalne), trzeba użyć klikera w trakcie trwania tego zachowania. Bardzo ważne jest wyczucie czasu.
4. Kliker nie służy do zachęty, ani nie jest sygnałem do startu
Zawsze klikamy tylko w trakcie trwania zachowania, które chcemy uzyskać. Gdy używamy klikera, jako zachęty, w rezultacie wzmacniamy moment zawahania. Uzyskujemy wtedy efekt odwrotny od oczekiwanego. Pies będzie się ociągał z wykonaniem zadania, bo było to dla niego opłacalne.
5. Kliker nie służy do przywoływania psa, ani zwracania jego uwagi
Oczywiście początkowo może to przynosić spodziewany efekt - pies po kliknięciu nie tylko zwróci na nas uwagę, ale również przybiegnie po nagrodę, jednak musimy zdawać sobie sprawę, że w ten sposób będziemy wzmacniać zachowanie niepożądane - przebywanie z dala od właściciela i ignorowanie go. W efekcie końcowym powiększymy tylko problemy.
6. Ćwicz w krótkich i urozmaiconych sesjach
Zdecydowanie lepsze jest wykonanie kilku 5 minutowych sesji niż jednej półgodzinnej. Długie szlifowanie danego zachowania jest męczące zarówno dla nas jak i psa, przez co nauka jest nieefektywna.
7. Unikaj schematów
Aby szkolenie było cały czas atrakcyjne dla psa, musimy unikać schematów. Szczególnie jest to istotne, gdy pracujemy nad wydłużaniem czasu pożądanego zachowania. Przykładowo, gdy uczymy psa komendy "zostań", ważne są różne odstępy czasu (10 sekund, 20, 15, 30, 20, 40, 10 itd.).
8. Stosuj odpowiednie smakołyki
Do szkolenia najlepiej nadają się smakołyki miękkie. Ich rozmiar powinien być odpowiednio dobrany do danego psa. Zbyt duże i zbyt twarde mogą rozpraszać psa, a zbyt małe słabo go motywować.
9. By smakołyk smakował
Nie szkolimy psa po posiłku, ponieważ dla najedzonego psa przysmaki mogą być zbyt małą motywacją. Przynajmniej na początku przygody z klikerem (oraz przy trudnych sztuczkach) stosujmy wyjątkowo smaczne nagrody. Mogą to być kawałki gotowanego kurczaka, żółty ser albo parówki. Warto też przy intensywnym podkarmianiu podczas nauki obciąć rację dziennej karmy. Nie tylko unikniemy nadmiernego przyrostu wagi, ale również przekarmienia (a w efekcie spadku zainteresowania smakołykami).
10. Stosuj metodę małych kroczków
Najważniejsza różnica pomiędzy szkoleniem klikerowym a "tradycyjnym", polega na tym, że każde ćwiczenie można podzielić na etapy. Pies ma szansę krok po kroku odkrywać jak ma zapracować na nagrodę w związku z tym najlepiej jest zaplanować wcześniej sposób, w jaki chcemy nauczyć go nowego zachowania.
11. Pies cofa się w rozwoju
Zdarza się, że w trakcie szkolenia pies wykona nagle duży skok w przód, ale może również dojść do sytuacji odwrotnej: pies nie będzie potrafił zrozumieć, czego od niego wymagamy lub nagle znana i wcześniej wykonywana bezbłędnie komenda zacznie sprawiać mu dużą trudność. Należy wtedy powrócić do wcześniejszego etapu a nawet zacząć uczyć psa od nowa znanej mu już komendy. Czasami powrót „do normy” trwa krótko, innym razem potrzeba na to nawet kilku sesji.
12. Każdą sesję kończymy sukcesem
Szkolenie należy przerwać w chwili, w której wszystko nam wychodzi. Wtedy w głowie psa pozostaje obraz sukcesu, który działa na niego bardzo motywująco. Jeżeli nie udaje nam się osiągnąć zadowalającego nas efektu, na koniec szkolenia wykonujemy jakieś proste ćwiczenie, takie, które pies na pewno wykona bezbłędnie.
13. Pamiętaj, szkolenie ma być zawsze dobrą zabawą
Jeżeli z jakichkolwiek powodów masz zły humor lub jesteś podenerwowany po prostu przerwij szkolenie i powróć do niego, gdy już się uspokoisz. Zwierzęta doskonale wyczuwają nasze emocje a takie uczucia jak złość nie działają na nie pozytywnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz