Wizytówka

Wizytówka
Marek Leitner

piątek, 20 lipca 2012

Jak uczyć psa – sposoby nauki, metody szkoleniowe

Jak uczyć psa – sposoby nauki, metody szkoleniowe


Proces nauki przebiega podobnie jak u innych zwierząt (jest także przybliżony do tego u ludzi). Oczywiście tor myślenia psów, (czyli również uczenia się) jest znacznie prostszy od naszego, ponieważ pomimo swojej niewątpliwej inteligencji nie są one w stanie zrozumieć obietnic, zapowiedzi nagrody czy też kary wymierzonej dawno po fakcie. Wyróżniamy się dwa podstawowe procesy uczenia się. Należą do nich warunkowanie klasyczne i warunkowanie instrumentalne.
Warunkowanie klasyczne
Poprzez warunkowanie klasyczne zwierzęta uczą się tego, jak przewidywać pojawienie się ważnych dla nich wydarzeń w środowisku, takich jak pokarm czy ból, oraz jak się na te wydarzenia przygotowywać. Warunkowanie klasyczne jest procesem, w wyniku, którego początkowo obojętny dla psa bodziec w połączeniu z bodźcem wywołującym określoną, odruchową reakcję organizmu, nabiera zdolności do wywoływania tej reakcji.
W naszym życiu codziennym możemy zaobserwować bardzo wiele przykładów takich reakcji u naszego pupila. Kiedy bierzemy do ręki smycz, zaczyna szykować się na spacer; gdy bierzemy jego miskę, oczekuje posiłku; dzwonek do drzwi powoduje pobudzenie czworonoga, bo spodziewa się on gości; itp., Gdy w szkoleniu psa wykorzystujemy kliker, jego dźwięk jest zapowiedzią nagrody, dlatego pies uczy się powielać dane zachowanie.
Warunkowanie instrumentalne

Pod wpływem warunkowania instrumentalnego zwierzęta dowiadują się, które z ich zachowań są dla nich korzystne, a które nie przynoszą spodziewanego efektu. Uczą się, więc dzięki niemu, które czynności i reakcje należy i warto powtarzać, a których lepiej jest unikać. W przeciwieństwie do warunkowania klasycznego, w warunkowaniu instrumentalnym zwierzę ma wpływ na to, co się wydarzy, ponieważ rezultat zależy od jego zachowania.
Pies bardzo szybko wyciąga wnioski z takiej nauki i powiela te z zachowań, które są z jego punktu widzenia korzystne (pozwalają osiągnąć zamierzony efekt). Niestety właściciele bardzo często źle interpretują jego zamiary i nieświadomie wzmacniają zachowania, chcąc je wygasić. Przykładem może być skakanie na ludzi. Zwierzę najczęściej chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę człowieka. Odpychając go, mówiąc do niego (błędnie myśląc, że to spowoduje, zaniechanie tego w przyszłości) sprawiamy, iż osiąga swój cel (wzmacniamy zachowanie). Dla czworonoga bardziej się liczy interakcja z daną osobą, niż sposób reakcji.
W szkoleniu wykorzystujemy warunkowanie instrumentalne budując pozytywne skojarzenia z komendami, odpowiednim zachowaniem poprzez umiejętne nagradzanie. Przykładowo, dając psu smakołyk, gdy usiądzie, powodujemy, że te zachowanie jest dla niego korzystne i będzie je powielał. Choć w teorii oba te sposoby są przedstawiane osobno, w praktyce nie sposób je rozdzielić.
Przez wiele lat pracy z psami powstało wiele sposobów nauki posłuszeństwa. Postaram się państwu przedstawić pokrótce najważniejsze z nich, omawiając ich wady lub zalety.
Redukcja pozycji psa w stadzie
Do niedawna szkoleniowcy pracujący z psami stosowali program redukcji pozycji w stadzie oparty na teorii dominacji. Co więcej duża liczba treserów w dalszym ciągu swoje szkolenia opiera na tej metodzie. Jest to tym bardziej przerażające, że wśród nich są osoby prowadzące programy w telewizji, więc trafiające do dużej liczby właścicieli psów. Teoria dominacji (wkrótce szerszy artykuł) jest też świetną wymówką, gdy zawodzi wiedza. Zamiast właściwie zrozumieć, zinterpretować cechy związane z typem psa i indywidualne, wyuczone zachowanie - wystarczy przypiąć mu etykietę dominanta.
Szkolenie oparte na korektach
Stosowanie korekt podczas uczenia psa danego zachowania może przynieść pożądane efekt dzięki „wyuczonej bezradności”. Zwierzę za każdym razem przymuszane do wykonania odpowiedniej czynności z czasem biernie się poddaje temu. Wykazali to naukowcy w pewnym, niezbyt humanitarnym doświadczeniu:
Podzielili psy na dwie grupy. Wszystkie zwierzęta zostały zamknięte osobno w metalowej klatce podłączonej do prądu. U czworonogów z pierwszej grupy umieszczono zasłonę, za którą mógł się pies schować przed porażeniem, zwierzętom z grupy drugiej nie dano możliwości schronienia. W każdej z klatek umieszczono lampki, które sygnalizowały moment włączania prądu. Psy z pierwszej grupy szybko nauczyły się chować za ochronną barierę zaraz po zapaleniu światła. Zwierzęta pozbawione tej możliwości z pokorą przyjmowały porażenie. Kiedy w ich klatkach umieszczono bariery ochronne i wielokrotnie pokazano im, że za nimi są bezpieczne, dalej na widok zapalonej lampki zamiast schować się spokojnie oczekiwały porażenia prądem.
Nauka komend za pomocą korekt działa podobnie. Jednak by okazała się skuteczna wymaga od właściciela żelaznej konsekwencji i bardzo wielu powtórzeń. Zdecydowanie szybciej i przyjemniej – zarówno dla właściciela jak i psa – można czworonoga nauczyć pożądanych zachowań dzięki ich nagradzaniu.
Amichien Bonding
Mieszanka pozytywnego wzmocnienia i redukcji pozycji psa w stadzie. Jedynym godnym zauważenia, poza zastosowaniem wzmocnienia pozytywnego, punktem tej metody jest tzw. „reguła pięciu minut”. Co prawda jest ona błędnie tłumaczona próbą przejęcia przez psa pozycji alfa w stadzie, jednak jest bardzo pomocna przy rozwiązywaniu kilku problematycznych zachowań czworonogów. Metoda ta polega na ignorowaniu psa po przyjściu do domu przez określony czas. Stosuje się ją głównie przy zwierzętach okazujących nadmierne emocje podczas powitania. Pozwala też odwrócić sytuację w przypadku zachwiania relacji pies – człowiek. Po jej zastosowaniu to zwierzęciu zaczyna zależeć na kontaktach z właścicielem oraz uczy się on cierpliwości.
Metoda naturalna
Kolejną metodą, o której warto wspomnieć jest „metoda naturalna”. Nie używa się w niej kar cielesnych, kolczatek, łańcuszków zaciskowych, obroży elektrycznych i innych środków przymusu bezpośredniego. Podstawowymi „pomocami szkolnymi” są dla psa: okazujący psu emocje, rozumny właściciel, odpowiednio dobrane do psa smakołyki, różnorodne zabawki, stymulujące środowisko zajęć. Jest to trochę zmodyfikowane „pozytywne wzmocnienie”.
Wzmocnienie pozytywne
Szkolenie tą metodą polega na nagradzaniu zachowań, które chcemy, by pies powielał, a ignorowaniu tych, które uważamy za niewłaściwe. Psy, jak wszystkie istoty na Ziemi, zdecydowanie wolą robić te rzeczy, które z ich punktu widzenia są opłacalne (nagradzane), a te z zachowań, które nie przynoszą korzyści uważają za mało korzystne i przestają je wykonywać. Szkolić pozytywnie, nie oznacza jednak, że pozwalamy psu na wszystko. Jednak zamiast przemocą, budujemy swój autorytet za pomocą odpowiedniego nagradzania. Przy czym wzmocnieniem może być zarówno przysmak, jak i wyjście na dwór. W tego rodzaju szkoleniu bardzo często wykorzystuje się kliker.
Kara, jako metoda wychowawcza
Może być zarówno werbalna jak i fizyczna. Choć często bardzo chętnie stosowana przez właścicieli, nie tylko nie uczy niczego nowego psa, ale potrafi skutecznie zahamować proces szkolenia. Powoduje ona zawieszenie niepożądanego zachowania, jednak nie zmieni go. By kara była skuteczna powinna być natychmiastowa i wymierzana po każdym niepożądanym zachowaniu. I tu jest największy problem z ich zastosowaniem. W praktyce jest to niemożliwe do wykonania. Najczęściej jej stosowanie prowadzi do zachowań lękowych, unikowych, agresywnych lub innych nieprzewidywalnych reakcji. To, w jaki sposób nasz pupil będzie reagował, zależy od jego charakteru i temperamentu. Wyjątkiem jest tak zwana kara negatywna, która polega na pozbawienia psa spodziewanej korzyści (nagrody), w celu wyciszenia niepożądanego zachowania. Zmniejsza się wtedy prawdopodobieństwo wystąpienia go ponownie w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz